niedziela, 18 grudnia 2011

Krzysztof Krawczyk Dzień za dniem

W roztańczeniu, w zapomnieniu, ile tchu,
Zaplątana w tłum codziennych spraw,
Nie słyszysz już,
Jak bije puls,
Tak wciągnęła cię szalona gra.

Na uśmiech i nadzieję starcza sił -
- W kalendarzu jest tak wiele dat!
A każda z nich,
Nabija rytm
Niespokojny tak jak ty.

Dzień za dniem
Przed znudzeniem uciekasz,
Dzień za dniem
Życie zmieniasz w sen
Dzień za dniem
Wracasz tu z daleka
Bo ty wiesz, że nikt inny nie,
nie umie tak, nie potrafi tak
z przegranej w głos się śmiać.

Choć mija czas,
lecz nie zmienia nas
wciąż ty to ty, a ja to ja.

Dzień za dniem
Przed znudzeniem uciekasz,
Dzień za dniem
Życie zmieniasz w sen
Dzień za dniem
Wracasz tu z daleka
Bo ty wiesz, że nikt inny nie,
nie umie tak,
powtarza wciąż szczęśliwy los.
To jest właśnie to!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz