piątek, 24 lutego 2012

Na początek mówi się mama - Agnieszka Osiecka

Czasem się strzela z automatu,

czasem się żyje byle jak,

czasem się imponuje światu,

a czasem szczęścia w życiu brak.


Czasem śni się, je się fistaszki,

czasem pcha się naprzód na chama,

jedno tylko łączy nas, ptaszki:

na początek mówi się "mama".


Jedni pędzą życie w pistacjach,

drudzy piją wino po bramach,

jedno tylko łączy nas, bracia:

na początek mówi się "mama".


Ale zdarza się też u ptaków,

że im kawały robi los,

kukułkom daje dzieci szpaków,

a sowie daje kosa głos.


Wtedy życie biegnie ci szpetnie,

sam już nie wiesz: farsa czy dramat.

Zapominasz nawet kompletnie,

że na wstępie mówi się "mama".


Wtedy bywa, że coś się palnie,

że się wiosna splącze z jesienią,

albo właśnie jak najfatalniej,

na początek powie się "Genio".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz