tysiąclecia wielkiego smutku odeszły
z wiecznie młodymi na mój rozkaz uwalniam piekło!
zostaliśmy wygnani z Egiptu, z wężowym sercem opętanym przez pożądanie
nasz gniew rozleje się teraz wokół ziemi
czcij tego, którego język nie przemawia ogniem
Dionizos, Orfeusz, Attis, Ozyrys
zabici - teraz wskrzeszeni, zniewoleni - teraz uwolnieni
przynieście na przód ekstazę, wyższą przyjemność
przybądźcie cali do mnie jak wody życia, płynące po waszej stronie
nie z matki, lecz z uświęconej społeczności powstaliśmy
by poprzez Wolę samotnie manifestować nasze wizje, więcej tego będzie!
jesteśmy wojownikami chaosu
architektami losu
nasz wzrok widzi daleko wprzód
światło dnia
nasze dobrze odosobnione myśli
pomimo ciemności nocy
nie będzie ostatniego ostrzeżenia
przed naszym okrzykiem bojowym!
odetchnij w ekstazie, połknij nasienie prawdy
bunt jest siłą, przeciwstawienie kluczem
oto prawo krzywdy, OKO prawdziwej zemsty
układanie zaufania na naszym ostrzu wymierzonym przeciwko ignorancji
Dionizos, Orfeusz, Attis, Ozyrys
zabici - teraz wskrzeszeni, zniewoleni - teraz uwolnieni
wsłuchajcie się w kalekie dusze, ujrzyjcie je, ślepi głupcy
przebudźcie się w strachu i poczujcie gorzki dotyk błogosławieństwa
nie czas na żal, czas ucałować na nasze miecze
jesteśmy nowym początkiem, zapalamy naszą wojenną pochodnię
jesteśmy wojownikami chaosu
nowoczesnymi obrazoburcami
porządkującymi, kopiącymi, czekającymi
by podbić Wszechświat
jesteśmy wszyscy i bez porównania
nasze pięści kruszą betonowe ściany
nasze serca wypełnione gniewem
w wolności płoną nasze dusze
nie będziemy podbitymi
nasz los jest napędzany siłami
przebudzenie dla herolda
świt obrzędu Nowego Eonu
środa, 25 kwietnia 2012
Modern Iconoclasts tłumaczenie tekstu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz