Życzę sobie życzyć marzę by marzyć
Próbuję próbować i żyję by żyć
I umieram by umrzeć i płaczę by płakać
Ale wiem dlaczego
Gdzieś w marzeniach mych toni
Rzeczy które powinny
Wciąż wierzba łzy roni
Nad różami dla zmarłej
W uśmiechach miłości
Od jej wysokości
Do mego czasu
Jak księżyc do ziemi
Albo niebo do morskich fal marszu
Tylko my już nie możemy
Dłużej być, by mieszkać
Gdzieś w marzeniach
Tych którzy powinni
Żyć we wszystkich twierdzach
Echo wszystkich światów
W uśmiechach miłości
Dla czasów które przemijają życie me
Będę szukał nieba
Przez które ona wędruje
Gdzieś w marzeniach mych toni
Które niebiosa wspierają
Wciąż wierzba łzy roni
Nad różami do jej łoża
W uśmiechach miłości
poniedziałek, 16 kwietnia 2012
Somewhere tłumaczenie tekstu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz