piątek, 18 listopada 2011

Nie odejde sam - Kaliber 44

Moje serce płonie ogniem nienawiści do ciebie,

moje oczy chcą zobaczyć, jak spalasz się w piekle

Tylko i tylko wtedy spocznę w spokoju,

Gdy razem z Tobą,gnoju, zmarły będę.

Pamiętacie,skurwysyny, te wszystkie dni,

Gdy na drodze mego życia stanęliście mi?

Upokorzenie, strach, bezsilność.

Pamieć nie zniknie, jak wszystko znikło.

Zadawałeś nam ból, nie wiedziałeś,jak to boli,

Teraz się dowiesz,jak łeb ci rozpierdoli

To coś, co trzyma moja dłoń właśnie!

Nabyłem to specjalnie na tą okazję,

Brat nie ma już miłości dla mnie, dla ciebie

Mam zamiar z tym skończyć, czy ty o tym wiesz, że ja


Nie odejde sam!

Nie odejde sam!

Zabiore ze sobą paru skurwysynów..

Nie odejde sam!


Spojrzyj,stary, oni zadawali ból nie tylko mnie,

zakrzyknij: muszę sie spodziewać, wiem,

Ze nie ma już miłości dla mojego brata

(...)

że ty sie boisz, czy ty sie boisz(...)

Kał wypełnia twoje galoty

Bo coś u śmierdzi, gowno, brudna sprawa

za to was wszystkich glizty czeka kara

zdmuchne cie stary jak ty wciaz mi o tym

ze ułomność twoja nie zna granic glupoty

mysle ze chuju juz pogdziles sie

ze czeka cie wielka kula w łeb,

pu-pu-puu


Nie odejde sam!

Nie odejde sam!

Zabiore ze sobą paru skurwysynów..

Nie odejde sam!


Ja nie mam co stracic wyrok zapadl na mnie!

kulka z mojej spluwy wszystkich winnych dopadnie.

dzisiaj nadszedl dzien sądu nad wami

może w rosyjską ruletke zagramy?

na kogo wypadnie-na tego bęc,

to dobry uczynek(...) został -śmierć.

cieszysz sie? tak tak bo jak tak..

teraz spokojnie bedzie zyc mogl moj brat

i choć moje ręce są splamione krwią

i choc gliny wciąż przyjezdzaja pod moj dom

i tak wiem ze robie dobrze,

bo każdy z nas może zyc juz spokojnie!...

Już po mnie.


Nie odejde sam!

Nie odejde sam!

Zabiore ze sobą paru skurwysynów..

Nie odejde sam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz